Masaż Lomi Lomi Nui może być wykonywany jako rytuał, zgodnie z hawajskimi przekazami.
Ta niezwykła podróż zaczyna się tak...
W gabinecie panuje spokój. Łagodny zapach aromatycznych ziół napełnia całą przestrzeń. Przygaszone światło jest zapowiedzią relaksu a ciepłe powietrze zdaje się otulać dwie, siedzące naprzeciwko siebie, postacie. To masażysta Lomi Lomi Nui i jego klient. Kahuna- masażysta zapala świeczkę, prosząc klienta o zrobienie tego samego z intencją, będącą prośbą i modlitwą.
Następnie klient owinięty ręcznikiem kładzie się na stole do masażu. Od tej chwili jego ciało jest świętością a każdy dotyk będzie modlitwą i pochwałą doskonałości.
Przestrzeń zaczynają wypełniać słowa. Cicha recytacja przeradza się w śpiew przybierający na sile z każdą sekundą.
To Kahuna z całą wewnętrzną mocą przyzywa duchy opiekuńcze prosząc o pomoc i opiekę. Zdaje się krzyczeć, łagodnie śpiewając:
Głos przycicha, choć jego echo nadal wypełnia przestrzeń, pozostając w świadomości obecnych. Zaczyna się powolny taniec. W tle pojawia się hawajska muzyka a masażysta wita się z ciałem masowanego delikatnym dotykiem. Dłonie zdają się płynąć po ciele masowanego, zostawiając na nim ciepły olej. Daje to poczucie bezpieczeństwa i przynosi rozluźnienie.
Tak rozpoczyna się „szamańska” podróż przy wykorzystaniu techniki masażu Lomi Lomi Nui.
Co zdarzyło się dalej to już zupełnie inna historia…